„Córka płomienia”, Aleksandra Motyka, Marianna Strychowska

przez Kulturalny Nihilista

„- Wybacz, kiepska ze mnie uzdrowicielka.
– Zairę wyleczyłaś. Myślisz, że jej romans z Maraalem ma z tym wszystkim coś wspólnego?
– Trudno powiedzieć. Zawsze była bardzo zmysłowa, ale od czasu choroby zrobiła się wręcz…
– Chutliwa jak wiedźmin?”.

Gdzie diabeł nie może, tam Jaskra pośle, czyli baśnie z tysiąca i jednej nocy w wiedźmińskim wykonaniu. Tak w skrócie można opisać kolejny zeszyt z serii wiedźmińskich komiksów z amerykańskiej Dark Horse Comics.

Geralt przebywa akurat w Novigradzie, gdzie w najbardziej kluczowym momencie spotyka starego znajomego, van Schagena. Mężczyzna korzysta z okazji, że natrafił akurat na samego Białego Wilka i zdradza mu swój problem. Mianowicie, do córki, zamykanej na noc w komnacie wysokiej wieży rodowej rezydencji, gdzie nikt nie ma dostępu, regularnie ktoś przychodzi. Podejrzenie pada na jakiegoś czarodzieja, co zdecydowanie nie podoba się van Schagenowi. Geralt bierze to zlecenie, zaintrygowany osobistością, która łamie wszelkie społeczne normy i nawiedza panienkę w jej sypialni.

Szybko okazuje się, że to nikt inny jak trubadur Jaskier, przyjaciel Geralta, znany na całym świecie tak z talentu, jak i nieustającej chęci do romansowania. Jaskier nie dałby rady wejść tak wysoko, gdyby nie wygrany w Gwinta magiczny kufer, teleportujący go w dowolnie wybrane miejsce. Poeta nie wie jednak, że prawdziwa moc mebla ujawnia się po styczności z wiedźmińskim medalionem. Nienauczony doświadczeniem odczytuje runy, które pojawiły się na dnie kufra, odbywając tym samym długą podróż do miejsca, skąd skrzynia została zabrana – do odległego i egzotycznego królestwa Ofiru, prosto przed oblicze ofirskiego króla. Na nieszczęście Geralta, wiedźmin jest poszukiwanym przestępcą, któremu grozi kara śmierci, za niedawne zabicie ofirskiego królewicza. Jedynie pozornie zręczny fortel Jaskra i kłamstwo nadwornej czarodziejki Radeyah ratuje przyjaciół przed zgubą. Ceną za to jest jednak głowa wiedźmina Geralta z Rivii, którą to przed oblicze cesarza musi przynieść on sam.

Córka płomienia, Aleksandra Motyka, Marianna Strychowska, Dark Horse Books, Warszawa 2019

Podczas gdy Jaskier, przedstawiający siebie jako książę z Narakortu, zamknięty zostaje w ekskluzywnym więzieniu, wiedźmin, rozpoznany przecz czarodziejkę, wchodzi z nią w układ. Jeśli on pomoże rozwikłać tajemnicę królewskiej kochanki, Zairy, wówczas Radeyah wstawi się za nim przed królewskim sądem. Niestety, słynnego Białego Wilka rozpoznał ktoś jeszcze – najlepszy skrytobójca Ofiru, Maraal.

Dopiero pozbycie się przeciwnika pozwala Geraltowi odkryć, że królewska ulubienica stała się „córką płomienia”, dżinniją. Rozwiązanie tajemnicy nie przynosi jednak upragnionej wolności ani jemu, ani Jaskrowi. Dżinnija okazuje się być kimś zupełnie innym, a w grę wchodzi potężna nekromancja i jeszcze potężniejsza iluzja.

„Córka płomienia” to czwarta część amerykańskiej serii komiksów o wiedźminie, choć za ten zeszyt odpowiadają dwie Polki. W scenariuszu Aleksandry Motyki przenosimy się do odległego kraju, ludziom z Północy i Nilfgaardu znanego bardziej z opowieści i relacji kupców, egzotycznego Ofiru, przypominającego rzeczywisty Bliski Wschód. Trafiamy tam przez przypadek, dzięki klasycznej i dobrze znanej ignorancji Jaskra, który zanim pomyśli, najpierw coś zrobi. Całe szczęście wierny przyjaciel, wiedźmin Geralt z Rivii, tym razem jest z nim od samego początku.

Docieramy więc do Ofiru, gdzie bohaterowie niemal z miejsca zostają aresztowani przez strażników. Nierozpoznani przez króla mogą rozpocząć podwójną grę tożsamościową. Na szczęście, bowiem Geralt niemal z miejsca zostałby skazany na śmierć za zabicie ofirskiego królewicza. Rozdzieleni zaczynają podwójną grę o wolność, każdy w sposób, w którym radzi sobie najlepiej. Tym samym Geralt wpada w wir walki, błądzi po jaskiniach w poszukiwaniu rzadkich grzybów i walczy z demonami rodem z arabskiej demonologii, podczas gdy Jaskier próbuje wkupić się w łaski króla artystycznymi występami i ogładą. Tylko ta koślawa kooperacja i niespodziewany przebłysk geniuszu trubadura sprawiają, że obaj wychodzą cało z tej nagłej wizyty. A magiczny kufer ponownie opuszcza królewskie komnaty, czyniąc tym samym osobliwą niespodziankę innej czarodziejce, mieszkającej praktycznie na drugim krańcu znanego świata.

Córka płomienia, Aleksandra Motyka, Marianna Strychowska, Dark Horse Books, Warszawa 2019

Aleksandra Motyka wplotła w fabułę kilka „mrugnięć okiem” do fanów całej wiedźmińskiej serii, zarówno literackiego pierwowzoru, jak i gier. Ciekawszymi z nich jest nawiązanie do opowiadania „Ostatnie życzenie”, w którym Jaskier lekkomyślnie złamał pieczęć i uwolnił dżinna. W komiksie za to przeczytał na głos runy z kufra, a dżinn został zastąpiony dżinniją. Również grożąca wiedźminowi kara śmierci nie wzięła się znikąd. Wspomniany syn ofirskiego to Królewicz Ropuch, na którego zlecenie Geralt dostał od Olgierda von Everec, w „Sercu z kamienia”, dodatku do gry „Wiedźmin 3”. Fani przygód białowłosego wiedźmina znajdą tu zatem coś dla siebie.

Warstwą wizualną zajęła się Marianna Strychowska, idąc w ślady poprzedników i tworząc szczegółowe, wielobarwne plansze, doskonale oddając klimat pustynnego, egzotycznego Ofiru. Odpowiednio dopasowane są stroje postaci, bronie, nakrycia głowy, budowle. Dzięki temu można poczuć, że jest się gdzieś naprawdę daleko, w miejscu do tej pory szerzej nieznanym. Ofiru w wykonaniu Strychowskiej nie da się pomylić z żadnym innym miastem ze świata wiedźmina.

Całość tworzy dosyć interesujący zeszyt. Brakuje może odpowiedniego napięcia, które tworzyłoby się stopniowo; zamiast tego otrzymujemy małą sinusoidę fabularną. Czy to dobrze, trudno ocenić. Takie poprowadzenie akcji zyskałoby, gdyby zeszyt był nieco grubszy, ponieważ kilka postaci zdecydowanie prosiło się o więcej miejsca. No ale nie jest źle. Fani powinni być zadowoleni, a osoby, które nie znają innych przygód Geralta, po prostu będą się dobrze bawić przy ciekawej historii.

Tytuł: Córka płomienia
Tytuł oryginału: The Witcher Volume 4: Of Flesh and Flame
Cykl: Wiedźmin. Tom 4
Autor: Aleksandra Motyka, Marianna Strychowska
Wydawnictwo: Dark Horse Books
Liczba stron: 108
Data wydania: 2019

0 komentarz
1

Podobne posty

Zostaw komentarz