„Listopad”, Rainer Sarnet – ESTONIA, CZ. 4

przez Kulturalny Nihilista

Mała wieś, gdzieś na dalekiej prowincji XIX-wiecznej Estonii. Mały, hermetyczny świat zamieszkały przez ludzi i diabła. W niewielkiej chacie na bagnach mieszka Liina Rääg (Lea Rest) wraz ze starym ojcem i bratem. Powoli nadciąga surowa zima, a wraz z nią całe spektrum dziwnych wydarzeń. Stary Rääg potrzebuje dodatkowej pary rąk, która mogłaby pomóc przygotować się do surowych warunków i przeżyć nadchodzące zimno. W tym celu tworzy konstrukt składający się z kijów połączonych włóknem, z zamocowanymi na końcach ostrymi narzędziami, ożywiony przez diabła i obdarzony przez niego duszą, nazywany krattem. Kratt musi zawsze pracować, lecz powierzenie mu zadania niewykonalnego sprawia, że istota wybucha. Stary Rääg musi udać się na rozdroża, by w zamian za swoją krew uprosić diabła o nową duszę dla nowego konstruktu.

Tymczasem życie toczy się swoim tempem. Trwają właśnie przygotowania do Zaduszek, podczas których miejscowa ludność udaje się na cmentarz i zaprasza zmarłych do swojego domu, by tam ich nakarmić, ugościć w saunie i pozwolić im tę jedną noc spędzić w wygodnym łóżku. Na żalniku Liina spotyka młodego chłopaka, Hansa (Jörgen Liik), w którym jest zakochana. By spodobać się mężczyźnie Liina zabiera z domu co cenniejsze rzeczy i wymienia na ozdoby ukradzione przez służbę z dworu barona. Szczególnie cennym towarem staje się suknia najstarszej przedstawicielki rodu, tym bardziej, że Hans niespodziewanie zakochuje się w pięknej baronównie (Jette Loona Hermanis), która właśnie przyjechała do Estonii z Niemiec.

Liina stara się odzyskać względy młodzieńca, o pomoc prosząc miejscową wiedźmę, która daje jej tajemnicze smarowidło, dzięki któremu dziewczyna będzie mogła zamieniać się w wilka i obserwować poczynania swojego ukochanego w baronowym dworze. Jednak rywalki może pozbyć się tylko w jeden sposób – zabijając ją. Miękkie serce Liiny nie pozwala jednak zabić niewinnej dziewczyny, w dodatku nieświadomej tego, co dzieje się w obejściu. Jej sprzymierzeńcem może stać się zaraza, która nieoczekiwanie zjawiła się we wsi. Tymczasem Hans tworzy własnego kratta, prosząc go o pomoc w zdobyciu serca baronówny. Rozpoczyna się wymijająca walka o serca i dusze, między żywymi a umarłymi, diabłem i istotami przez niego stworzonymi.

Jette Loon Hermanis i Lea Rest w filmie Listopad, Rainer Sarnet, Estonia/Holandia/Polska 2017

„Listopad”, stworzony przez Rainera Sarneta na podstawie powieści „Rehepapp ehk November”, estońskiego pisarza Andrusa Kivirähka, to wyjątkowa opowieść zakorzeniona w bałtyckich legendach oraz starej, estońskiej mitologii. Ilość źródeł wykorzystanych do stworzenia tego dzieła, jest naprawdę ogromna. Otrzymujemy zatem historię wiejskiej dziewczyny, mieszkającej gdzieś w zapomnianej przez Boga i ludzi wsi, zakochanej w wiejskim chłopaku, który od brudnej dziewki woli piękną arystokratkę. Nawet jeśli jest ona z ze znienawidzonego narodu, który rości sobie prawa do estońskiej ziemi. Dostajemy ogromną ilość zjawisk rodem z kina grozy, które jednak nie straszą, a zadziwiają i fascynują, jak np. stworzone z narzędzi gospodarczych i siana kratty, pchnięte do życia przez podpisanie z diabłem, spotkanym oczywiście na rozstajnych drogach, czegoś na kształt cyrografu.

Rainer Sarnet tworzy doskonały kolaż motywów i technik znanych już wcześniej, tak w literaturze, jak i filmie. Otrzymujemy zatem przedziwne, choć piękne połączenie elementów grozy, rodem z gotyckiej powieści, z najlepszymi wzorcami niemieckiego ekspresjonizmu, z grą światła i cieni na czele, z wzmożoną rolą tajemnicy, pesymizmu, intuicji i melancholii, z elementami somnambulizmu i lykantropii. A całość skomponowana niespiesznie, powoli sączy się między kadrami, ujęciami i scenami, zupełnie jak długie, listopadowe wieczory, co tylko dodaje temu tytułowi dodatkowej, przyjemnie dziwnej wytworności.

Zachwyt budzą także sami aktorzy. Kreacje wieśniaków to połączenie szpetnych, zniszczonych brakiem higieny i chorobami twarzy, zapijaczonych mord, powykrzywianych od roboty ciał i ochrypłych, skrzekliwych głosów. W opozycji do nich stoi postać barona i jego córki, choć mieszkających w rozpadającym się pałacu pośrodku niczego, przynależność do wyższych sfer jest aż rażąco kontrastująca. Łącznikiem między tymi dwoma światami pozostaje Liina, należąca i nienależąca jednocześnie do obu grup. No i pozostaje znakomita, choć bardzo epizodyczna postać wulgarnego, rubasznego i mocno obłąkanego diabła, grana przez Jaana Toominga.

Tytuł: Listopad
Tytuł oryginału: November
Reżyseria: Rainer Sarnet
Scenariusz: Rainer Sarnet
Na podstawie: „Rehepapp ehk November”, Andrus Kivirähk
Kraj produkcji: Estonia/Holandia/Polska
Rok produkcji: 2017

Kadry pochodzą z filmu:
- "Listopad", Rainer Sarnet, Estonia/Holandia/Polska 2017
0 komentarz
2

Podobne posty

Zostaw komentarz