„Saint Maud”, Rose Glass

przez Kulturalny Nihilista

Bardzo głęboko wierząca Maud (Morfydd Clark) stara się odepchnąć swoją przeszłość w niepamięć. Żeby odpokutować za dawne grzechy i przewinienia, oddaje się pracy jako pielęgniarka w prywatnym zakładzie. W tym celu udaje się do posiadłości pewnej nieuleczalnie chorej artystki Amandy Köhl (Jennifer Ehle).

Ponieważ taniec, największa życiowa pasja Amandy, stał się dla niej już tylko wspomnieniem, kobieta ostatnie dni swojego życia postanawia spędzić z rozmachem, nie żałując sobie niczego. Pobożna Maud z trwogą i rosnącym niepokojem obserwuje destrukcyjne zachowanie swojej gospodyni, która wbrew zaleceniom lekarzy kolejne spotkania regularnie topi w alkoholu. Oddana Bogu pielęgniarka pewnego razu staje się świadkiem seksualnego zbliżenia Amandy z Carol (Lily Frazer).

Wszystko to sprawia, że w Maud rodzi się misja jeszcze większa, niż tylko paliatywna opieka nad tancerką. Dziewczyna postanawia nawrócić ją na drogę wiary. Wszystko z polecenia Boga, który z Maud rozmawia i fizycznie okazuje jej swoją obecność. W sposób, który dziewczynę jednocześnie niepokoi, jak i fascynuje.

Amanda jest jednak twardszym głazem, niż myślała jej opiekunka, a wystawne, zmysłowe życie, pełne tajemniczych spotkań z ludźmi z artystycznego świata, to jedyne czego kobieta potrzebuje. Maud przekonuje się o tym boleśnie podczas przyjęcia urodzinowego Amandy.

Los mimo wszystko jest już przesądzony. Tajemnicza Maud, nosząca medalik z wizerunkiem Marii Magdaleny, została wybrana przez Boga, by dokonać cudownego aktu. I żaden człowiek nie ma już wpływu na to, co zostało wypowiedziane.

Zwłaszcza, gdy Bóg mówi po walijsku i prosi o rzeczy, o które nie poprosiłby nawet diabeł.

Jennifer Ehle i Morfydd Clark w filmie Saint Maud, Rose Glass, Wielka Brytania 2019

„Saint Maud” w reżyserii debiutującej za kamerą Rose Glass to bardzo interesujący obraz podwójnego upadku człowieka. Maud, grana przez świetną w tej roli, eteryczną i sensualną Morfydd Clark, już raz upadła. Nie wiemy jednak kiedy i w jaki sposób, otrzymujemy jedynie strzępy informacji o jej poprzednim życiu. Niespodziewane spotkanie z koleżanką z poprzedniej pracy, która nazywa ją jej dawny imieniem Katie czy seks z przypadkowym mężczyzną z baru, który po stosunku rozpoznaje w Maud pielęgniarkę. I jeszcze garść retrospekcji z czasów pracy w szpitalu i najwyraźniej nieudanych resuscytacji, to wszystko co wiemy o dawnej Maud. Dziewczynie, która najwidoczniej nie dbała o życie swoje i innych. I postanowiła coś zmienić.

Czy wiara Maud jest prawdziwa i szczera, trudno ocenić. Wiszące na ścianie święte obrazki, starannie i z szacunkiem przechowywany krzyż czy ascetyczne praktyki zdają się to potwierdzać. Jednak Bóg w filmie Glass objawia się w sposób dosyć specyficzny. Dziwne głosy w głowie Maud wprawiają ją w otępienie, z którego wyrywana jest nagłym spazmem, falą drażniącego podbrzusze podniecenia.

Grzech i świętość postawione zostały w odwróconej opozycji wobec siebie. Spaczona moralnie artystka, uprawiająca płatną miłość z kobietą, chociaż duchowo jest pusta, swoje fizyczne życie na Ziemi wykorzystuje w całości, chcąc się go trzymać jak najdłużej. W przeciwieństwie do Maud, której życie duchowe jest niezwykle bogate, lecz to materialne przywodzi na myśl więźnia zamkniętego na dożywocie w zakładzie karnym. Więźnia, który widzi tylko jedną drogę do wolności.

A Bóg w „Saint Maud” daje głównej bohaterce przyzwolenie na wybranie tejże drogi. Przyzwolenie i narzędzia, by dziewczyna mogła ją rozpocząć i skończyć. Ekstaza świętej Maud musi doznać całkowitego spełnienia.

Film Rose Glass, chociaż klasyfikowany jako horror, nie jest typowym przedstawicielem tego gatunku. Otrzymujemy co prawda powoli gromadzone napięcie i nigdy nie jesteśmy pewni tego, co też wydarzy się z główną bohaterką, jednak dzięki stworzonej historii bliżej temu tytułowi do dramatu psychologicznego.

Jednakże drugi upadek Maud, ten duchowy, w którym dziewczyna stawia sobie za cel nawrócenie kobiety którą się opiekuje, bez względu na wszystko, ponownie przywraca nas na tory znane z horrorów. Czy Maud jest tylko natchniona wiarą czy to już opętanie? Trzeba to pytanie zadać samemu Bogu. I mocno wierzyć, że odpowie. Nawet jeśli bardzo nie chcemy poznać jego słów.

Jedno jest pewne. Hagiografia Maud nie odbiega od wielu hagiografii różnych historycznych świętych.

Tytuł: Saint Maud
Tytuł oryginału: Saint Maud
Reżyseria: Rose Glass
Scenariusz: Rose Glass
Kraj produkcji: Wielka Brytania
Rok produkcji: 2019

Kadry pochodzą z filmu:
- "Saint Maud", Rose Glass, Wielka Brytania 2019
0 komentarz
2

Podobne posty

Zostaw komentarz