„Wyspa”, Pawieł Łungin – ROSJA, CZ. 22

przez Kulturalny Nihilista

Środek Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. U wybrzeży niewielkiej wyspy stacjonuje jednostka Floty Północnej, a na niej dwóch marynarzy, Anatol (Timofiej Tribuncew) oraz starszy stopniem Tichon (Aleksiej Zielenskij). Do ich statku zbliża się niemiecki okręt, z którego wyskakują uzbrojeni żołnierze. Odnajdują Anatola i wymuszają na nim wskazanie kapitana, którego mają zamiar zabić. Dowódca niemiecki nie zamierza jednak zrobić tego osobiście, dając broń do ręki młodego marynarza, który naciska spust w stronę kompana. Postrzelony Tichon spada wprost w zimną otchłań morza. Zdezorientowanego Anatola Niemcy zostawiają na wyspie, tuż obok postawionej chwilę wcześniej bomby z opóźnionym zapłonem. Następnego dnia rannego marynarza zabierają mnisi z pobliskiego klasztoru.

Rok 1976. Były marynarz, znany teraz jako ojciec Anatol (Piotr Mamonow), mieszka w przyklasztornej kotłowni. Przygarnięty lata temu, ocalony, odwdzięcza się mnichom swoją pracą. Regularnie wybiera się z kilofem na skały, wykopuje węgiel i w wiadrach lub taczkach znosi go do kotłowni, gdzie dba o nieprzerwaną dostawę ciepła do całego kompleksu. Pracą i poświęceniem pragnie odkupić dawny grzech – morderstwo wiernego towarzysza.

Ojciec Anatol jest znany wśród okolicznej ludności, chętnie przychodzącej do niego po radę, pomoc lub modlitwę. Nikt nie wie jednak, że na pół legendarny mnich to on sam. Zdradzają mu więc swoje sekrety i prośby, by ten zaniósł je do mędrca. Do samotni mężczyzny co chwila ustawia się kolejka chorych, kalekich i skrzywdzonych przez los, głównie kobiet. Anatol nie odmawia pomocy, co więcej, gości u siebie każdego, częstując go herbatą, w dodatku z cukrem, czym wzbudza poruszenie wśród kolegów w habitach. Mężczyzna znany jest ze swojej mocy. Kobietę, która przychodzi prosić o modlitwę za poległego w wojnie męża informuje, że ten wcale nie zginął, lecz wyjechał po zwycięstwie do Francji i nakazuje jej tam go szukać, by sama zamknęła mu oczy, zamiast odprawiać żałobne msze za żywego. Gdy innym razem odwiedza go kobieta z kalekim synem, modli się o powrót chłopca do zdrowia, po czym zabiera mu kule, a ten idzie o własnych siłach.

Tragiczne wydarzenia z dawnych lat źle jednak wpłynęły na psychikę ojca Anatola. Mężczyzna znany jest wśród braci jako chuligan i bezecnik, opuszczający nabożeństwo przed końcem, odwracający głowę od ołtarza w inną stronę czy chodzącym w jednym tylko bucie. Przed przyjściem ojca Jowa (Dmitrij Diużew), Anatol smaruje klamkę sadzą, wmawiając mu następnie, że nie ma czym wytrzeć brudu, a i u niego w samotni jest równie czarno od węgla. Gdy do kotłowni mężczyzny przychodzi na nocleg przełożony monastyru, ojciec Filaret (Wiktor Suchorukow), przynosząc ze sobą ciepły, zdobiony koc oraz wygodne buty, które dostał od greckiego biskupa, Anatol wpada w obłąkańcze wizje i niszczy najcenniejsze rzeczy wyjątkowo cierpliwego mnicha.

Pojawienie się na wyspie szykownego mężczyzny z elegancką córką, opętaną przez diabła Nastią (Wiktorija Isakowa), sprawia że w Anatolu następują gwałtowne zmiany. Nieżyjące demony z przeszłości wracają, by ostatecznie rozprawić się z trwającą ponad 30 lat pokutą.

Piotr Mamonow i Wiktor Suchorukow w filmie Wyspa, Pawieł Łungin, Rosja 2006

„Wyspa”, w reżyserii Pawła Łungina”, jest wyjątkowym filmem przedstawiającym próbę pogodzenia się w dawnymi wydarzeniami i wynagrodzenia światu tego, czego się dokonało. Młody Anatol wbrew swojej woli morduje współtowarzysza wojennej niedoli. Dzieje się to tylko dlatego, że w rozpaczy błaga niemieckiego oficera o darowanie mu życia, a jego kolega, Tichon, z godnością czeka na ostateczny strzał. Zmuszony do tego Anatol przy pomocy Niemca naciska na spust. Nie ma zbyt wiele czasu, by zrozumieć co właśnie się stało. Niemcy uciekają, wyspa wybucha. Marynarz odnaleziony zostaje rano przez braci z niedalekiego klasztoru. Ci zapewniają mu opiekę, a mężczyzna oddaje im się do pomocy, chcąc odkupić wyrządzoną krzywdę i śmiertelny grzech.

Po wielu latach widzimy Anatola, zwanego ojcem, chociaż nie ma święceń kapłańskich. Jest już starym i zniszczonym człowiekiem, który pokutuje śpiąc na węglu w kotłowni. Prawdziwym sobą jest tylko wtedy, gdy rozmawia z Bogiem, przed pozostałymi zaś udaje. Gdy przychodzą obcy ludzie, twierdzi, że ojciec Anatol siedzi w innym pomieszczeniu i trzeba poczekać, aż ten się zbudzi i przyjmie pielgrzymów. Samemu wchodzi zaś do sąsiedniej izby i odprawia wielką mistyfikację, zapewniając ludziom otuchę i wsparcie, po które przyszli. Bratanie się z prostymi ludźmi, którzy coraz gęstszymi sznurami ciągną do samotni mężczyzny, jest nie w smak mnichom z monastyru. Widzą w nim niebezpiecznego, chorego umysłowo człowieka, który stroi sobie z nich żarty i zagraża ich bezpieczeństwu. Jedynym bratem, który próbuje dostrzec coś przez stworzoną przez Anatola zasłonę, jest jego przełożony, poczciwy Filaret.

Łungin stworzył w „Wyspie” postać szalonego mistyka, który całe swoje zdolności zyskał po tragicznym wydarzeniu. Nie do końca wiadomo czy te są jednak prawdziwe, bo i resztę swojego życia Anatol zaprojektował od początku, tworząc nową wersję siebie samego. Życzliwością wobec ludzi i ciężką pracą na rzecz klasztoru chce odkupić grzech, ale i pozbyć się straszliwych demonów, które wciąż przypominają mu o śmierci kamrata. O tym, co się wydarzyło przed odnalezieniem go przez mnichów, nie wspomina nikomu. Stąd kreacja samotnego szaleńca, który na wszelkie pytania odpowiada pytaniami, zagadkami, pogodną prostotą lub żartem. Gdy jednak na wyspie zjawia się mężczyzna o znajomym imieniu, w stopniu admirała, ostateczne rozprawienie się z przeszłością jest na wyciągnięcie ręki.

Pozostaje pogodzić się z braćmi i zamienić skrzynkę, zawczasu przygotowaną i postawioną przed kotłownią, na trumnę, by umrzeć jak człowiek.

Tytuł: Wyspa
Tytuł oryginału: Остров
Reżyseria: Pawieł Łungin
Scenariusz: Dmitrij Sobolew
Kraj produkcji: Rosja
Rok produkcji: 2006

Kadry pochodzą z filmu:
- "Wyspa", Pawieł Łungin, Rosja 2006

0 komentarz
3

Podobne posty

Zostaw komentarz