„Mizofobia”, André van Duren – HOLANDIA, CZ. 8

przez Kulturalny Nihilista

Nastoletnia Tiny (Hannah Hoekstra) mieszka w domu wraz z bardzo surowymi rodzicami, którzy trzymają ją niezwykle krótko. Chociaż dziewczyna jest lubiana przez chłopców, spotykać może się tylko z tymi, których zaakceptują rodzice, w dodatku tylko w domu, w ich obecności. Ojciec z matką zabraniają jej nawet wyjść za mąż, choć osiągnęła już odpowiedni wiek, a każda ich decyzja owiana jest tajemnicą. Jedyną radość do życia Tiny wprowadza jej siostrzeniec, Albert – uroczy chłopiec, zapatrzony w swoją ciotkę i bezgranicznie ją uwielbiający.

Pewnego razu rodzice pozwalają jej na umówienie się z miejscowym policjantem, wierząc, że aspirujący do awansu mężczyzna jest idealną partią. Ten jednak decyduje się odrzucić dziewczynę, ze względu na krążące plotki o jej bezpłodności, co Tiny bierze za dobrą kartę. Zakochuje się w kolejnym chłopaku, oszukując rodziców, że jest z nim w ciąży. Mimo to i ten związek się rozpada, ponownie ze względu na pogłoski o bezpłodności dziewczyny. Ostatecznie kilka lat później wybór pada na rudowłosego i niezbyt urodziwego Koosa (Robert de Hoog), z którym wkrótce bierze ślub.

Uroczystość weselna szybko się kończy, z tego samego powodu co poprzednie związki Tiny. Młode małżeństwo decyduje się zrobić stosowne badania, według których wychodzi, że mimo comiesięcznego krwawienia, para i tak nie może mieć dzieci, lecz nie z winy kobiety. Średnio udane małżeństwo trwa nadal, tak jak wciąż rozwijająca się więź między Tiny a nastoletnim już Albertem, jedyną osobą, która wspiera kobietę w trudnych chwilach, nawet w dniu rodzinnej uroczystości, gdy rozwścieczona robi rodzicom wyrzut o fatalnym wychowaniu, braku realnego zainteresowania jej życiem i ciągłym „trzymaniu” na smyczy. Pierwsze rodzinne tajemnice, które zostają uwolnione na światło dzienne, rujnują życie wszystkich na najbliższe lata.

Po dekadzie dorosły już Albert (Benja Bruijning) postanawia odnowić relacje z ciotką, tym bardziej, że dziś, gdy jest już seksualnie uświadomiony, zaczyna rozumieć liczne aluzje Tiny, rzucane mu, gdy był jeszcze dzieckiem. Z upływem lat okazuje się jednak, że więź łącząca ciotkę z siostrzeńcem nie ma tylko podłoża seksualnego, wręcz przeciwnie. Kolejne, łamane w trudnych okolicznościach tabu, rzucają nowe światło na życie kobiety. Rodzina, w tym mąż, po wielu latach dowiaduje się ile prawdy jest w plotkach o bezpłodności Tiny, skąd tak wielkie przywiązywanie jej uwagi do czystości i dlaczego stara, mieszkająca nad rybnym targiem kobieta, przyczyniła się do jej nieregularnego krwawienia. Tajemnice pękają jedna za drugą i choć wiadomo już tak wielkie, najbrutalniejsza prawda wypowiedziana zostaje na sam koniec. Choć może wcale nikt jej nie wyartykułował? W końcu można uwierzyć nawet we własne kłamstwa, by ratować samego siebie.

Hannah Hoekstra w filmie Mizofobia, André van Duren, Holandia 2016

„Mizofobia”, André van Durena, to skomplikowana opowieść o trudnych relacjach rodzinnych. Pod wierzchnią warstwą troski i opieki, ukryte zostają najmroczniejsze i najbrutalniejsze krzywdy, jakie można sobie wyobrazić. Warstwa wierzchnia przedstawia historię zwyczajnej, choć surowej rodziny – schorowana matka i pruderyjny ojciec, nie mogąc poświęcić odpowiedniej uwagi najmłodszej córce, oddają ją pod opiekę starszej. Tym samym Tiny całe życie dorasta z siostrą Hanny (Hadewych Minis), dla reszty rodziny będąc jak gosposia. Wpływ, jaki starsza siostra ma na młodszą, jest tak ogromny, że ta bez wahania robi wszystko, co jej każe. Nawet jeśli są to niedwuznaczne wizyty u przyjaciela rodziny, za każdym razem gdy ten ma na to ochotę. Sięgając do głębi otrzymujemy wszystkie troski i problemy przyszłego życia wówczas jeszcze nastoletniej Tiny. Fatalne wsparcie siostry i brak obiecanej pomocy sprawia, że życie młodszej z nich powoli popada w ruinę, czego punkt kulminacyjny następuje właśnie podczas rodzinnej uroczystości.

Dziwny związek, jaki od najmłodszych lat zaczyna rodzić się między Tiny a Albertem, to zarówno akt zemsty na siostrze, jak i wewnętrzna potrzeba posiadania takiego życia, jakie zostało jej na zawsze odebrane – zdobycie jedynego sprzymierzeńca i ukierunkowanie go przeciw jego matce to jedno, lecz jeszcze silniejsza wydaje się potrzeba przebywania dziewczyny z dzieckiem. Dzieckiem, które mogłoby być jej.

Mroczne tajemnice, ukryte przez Van Durena w historiach przedstawionych postaci, chociaż oparte na literackim pierwowzorze A.F. Th. van der Heijdena, im bardziej stają się nieprawdopodobne, tym bardziej, paradoksalnie, uderzają w człowieka swoim realizmem. Takich historii, o wykorzystywanych dziewczętach i kobietach, o obojętności najbliższych, w tym rodziców, a także o traumie tak silnej, że każde kłamstwo wydaje się być lepsze, jest naprawdę bardzo, bardzo wiele. A ile tego typu tajemnic nigdy nie zostaje wypowiedzianych? To wiedzą tylko osoby takie jak Tiny.

Tytuł: Mizofobia
Tytuł oryginału: De Helleveeg
Reżyseria: André van Duren
Scenariusz: André van Duren
Na podstawie: „De Helleveeg”, A. F. Th. van der Heijden
Kraj produkcji: Holandia
Rok produkcji: 2016

Kadry pochodzą z filmu:
- "Mizofobia", André van Duren, Holandia 2016
0 komentarz
1

Podobne posty

Zostaw komentarz