„Carol”, Todd Haynes

przez Kulturalny Nihilista

Początek lat 50. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. W sklepie z zabawkami, gdzie półki pełne są uroczych lalek, domków dla nich, kukiełek czy elektrycznych pociągów, pracuje Therese Belivet (Rooney Mara) – 19-letnia pełna ambicji fotograf. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, więc ruch w sklepie jest coraz większy; każdy chce kupić wymarzony prezent, by sprawić radość swoim dzieciom. Nie inaczej jest w przypadku Carol Aird (Cate Blanchett). Elegancko ubrana kobieta o subtelnej urodzie, oglądająca przejeżdżającą przez makietę lokomotywę, od razu rzuca się w oczy Therese. Zauroczona nią dziewczyna już po chwili sprzedaje kobiecie jedną z kolejek, sugerując, że będzie to dobry prezent dla jej córki. Therese jeszcze nie wie, że zostawione przez nieznajomą rękawiczki staną się początkiem wyjątkowej znajomości.

Dziewczyna odsyła je pocztą, korzystając z zostawionego przez klientkę adresu, na który sklep ma wysłać zakupiony prezent. Carol postanawia odwzajemnić gest uroczej sprzedawczyni i w ramach podziękowania zaprasza ją na obiad. Między kobietami, wymieniającymi skromne, oszczędne informacje o sobie, zaczyna iskrzyć. Obserwują siebie nawzajem, zafascynowane wyglądem tej drugiej- Therese zmysłową, mocną i dojrzałą urodą nowej znajomej, znacznie od niej starszej, a Carol zahipnotyzowana delikatną, dziewczęcą twarzą sprzedawczyni.

Przez obie kobiety przemawia samotność. Therese przymuszana przez chłopaka do wyjazdu do Europy i spędzenia świąt z jego rodziną, zaczyna zastanawiać się nad tym, co właściwie czuje i do kogo. Wzajemne odwiedziny, najpierw w wystawnym domu kobiety, a później w małym mieszkaniu dziewczyny sprawiają, że Therese powoli, ostrożnie zbliża się uczuciowo do Carol. Tym bardziej, że jej nowa znajoma potrzebuje psychicznego wsparcia – trwa jej sprawa rozwodowa, mąż usilnie próbuje ją przy sobie zatrzymać, mając jej za złe skrywanie przed nim jej prawdziwej orientacji, a co gorsza, nie chce pozwolić, by ich córka została z matką.

Przyparta do muru Carol postanawia wyjechać na czas trwania sprawy, zabierając ze sobą Therese. Wyruszają w podróż na zachód Stanów, w drodze spędzając sylwestrową noc, podczas której stają się oficjalnymi kochankami, ciesząc się swoją obecnością. Radość nie może trwać jednak długo, gdy w rodzinnym domu został zazdrosny mąż, który razem z sądem powołuje się na „klauzulę moralności”. Zrozpaczona kobieta musi wybrać, czyje szczęście jest dla niej najważniejsze – swoje, córki czy nowej miłości.

Cate Blanchett i Rooney Mara w filmie Carol, Todd Haynes, USA/Wielka Brytania 2015

„Carol”, film Todda Haynesa, to przepiękna historia miłosna, która rozgrywa się w czasach, w których podobnym historiom nie pozwala się na szczęśliwe zakończenie. Pierwszy stan zalegalizował kontakty homoseksualne dopiero 10 lat później, w 1962 roku, bardzo powoli otwierając drogę ku swobodzie w wyborze partnera. Mimo to dostajemy historię dwóch kobiet, które poznały się i zakochały w sobie w 1952 roku, w dodatku dzieli je nie najmniejsza różnica wieku, a jakby tego było mało, jedna z nich wciąż jeszcze jest mężatką, a do tego kochającą matką. Haynes porusza tym samym bardzo trudny temat, sięgając w głąb głównych bohaterek.

Dla Therese jest to pierwsze tego typu doświadczenie, sama nie jest pewna tego, co czuje. Dla Carol z kolei jest to nie nowa sytuacja, a mimo to i ona jest niepewna i zagubiona. Musi walczyć wewnętrznie, wybierając kogo uszczęśliwić i jak – czy ukochaną córeczkę, ale samej zapominając o szczęściu, czy uszczęśliwić siebie, raniąc przy tym innych. Musi walczyć podwójnie, bo ponadto z mężem i prawem, które widzi w jej miłości rzecz tak amoralną, że traktuje kobietę z góry jak osobę zdeprawowaną.

Todd Haynes, opierając swój film na powieści Patricii Highsmith pod tym samym tytułem, kreśli zgrabną, poruszającą i piękną opowieść. Może trochę nierealną czy przerysowaną, ale nie umniejsza to jej wartości. Stworzone postacie są żywe i interesujące, a przy tym pełne ludzkich, zwykłych obaw. Rooney Mara w roli Therese jest zagubiona, ciekawa życia, ale nie do końca odważna, by wprowadzić wszystko pewnie w życie, dobrze ilustrując tym samym swoją bohaterkę. Za to Cate Blanchett w roli Carol jest wręcz obłędna – zachwyca, emanuje siłą, dojrzałością i doświadczeniem, porywa zjawiskową urodą, by… w chwilach zwątpienia pokazać swoją postać od środka, z głębi, spomiędzy trapiących ją problemów. Obie kobiety z ciekawy sposób się uzupełniają, tworząc duet, który warto poznać. Tak jak i całą historię, osadzoną w realiach Stanów Zjednoczonych połowy XX wieku.

Tytuł: Carol
Tytuł oryginału: Carol
Reżyseria: Todd Haynes
Scenariusz: Phyllis Nagy
Na podstawie: „Carol”, Patricia Highsmith
Kraj produkcji: USA/Wielka Brytania
Rok produkcji: 2015

Kadry pochodzą z filmu:
- „Carol”, Todd Haynes, USA/Wielka Brytania 2015
0 komentarz
2

Podobne posty

Zostaw komentarz