„Wycieczkowicze”, Jiří Vejdělek – CZECHY, CZ. 5

przez Kulturalny Nihilista

Wakacje – sezon urlopów, wycieczek i wypraw, tych dalekich i bliskich. Grupa Czechów wyrusza właśnie autokarem na tygodniowy wypoczynek nad Adriatykiem. Autokar prowadzi dwóch kierowców, obaj o imieniu Karel, tak jak obaj szczerze zmęczeni niewychowanymi turystami, którzy nieustannie kradną im brązowe uchwyty na plastikowe kubki, a śmieci wyrzucają nie do kosza, lecz np. za fotele. Pilotem wyprawy jest młoda, atrakcyjna Pamela (Jitka Kocurová), sprawiająca wrażenie niezbyt inteligentnej, za to sympatycznej. Uczestnicy wyprawy tworzą przekrój łączący stare społeczeństwo z nowym. W autokarze spotkać można znużone sobą małżeństwo w kwiecie wieku, ich dorosłą, samotną córkę Jolanę, posiadającą liczne kompleksy na punkcie swojego wyglądu, dwie staruszki, Helgę i Šarlotę, pragnące odnaleźć wspomnienia starszej z nich, parę gejów z trzyletnim stażem w związku oraz uprzedzoną do nich rodzinę z dziećmi, przy czym syn wyraża raczej zainteresowanie parą, samemu posądzając się o homoseksualizm, do tego gwiazdora muzyki, Maxa, do tego samotnego nurka o nietypowym hobby i dwie spragnione przygód nastolatki.

W momencie przyjazdu na miejsce, każda z osób rozpoczyna własną przygodę, chcąc zrealizować własne plany i marzenia. A te są naprawdę wielkie, mimo pozornej błahości. Jolana (Anna Polívková), bardzo chciałaby podczas tych wczasów kogoś poznać. Niestety, przeszkadzają jej podsycane przez matkę kompleksy dotyczące jej zbyt wielkich ud. Jej rodzice, na przekór sobie nawzajem, ale w zgodzie z sobą samym, pragną uszczęśliwić współmałżonka, choć ich związek chyli się ku upadkowi.

Zupełnie przeciwnie sprawy wyglądają u Oskara (Adrian Jastraban) i Ignáca (Jaromír Nosek) – zakochanych w sobie mężczyznach, chętnie łamiących skostniałe zasady i utarte konwenanse. Krótki odpoczynek pozwoli im zweryfikować trwałość związku i niedalekie plany.

O swój związek chce zadbać także Šarlota (Květa Fialová), elegancka, choć mocno starsza pani, która chce pokazać swojemu zmarłemu 7 lat temu mężowi, a właściwie jego zdjęciom, miejsca, w których 50 lat temu się poznali. Rzeczywistość przeplata jej się z emocjonującymi wspomnieniami, a gdy tylko tak się dzieje, starsza pani znika, czym wprawia w panikę swoją, najpewniej, koleżankę, Helgę (Jana Štěpánková).

Dużą samotność odczuwa kilkoro z pozostałych bohaterów. Vladimir (Martin Pechlát) oddaje się swojej pasji, nurkowaniu, podczas którego nagrywa przy pomocy kamerki zamontowanej do maski pływające w morzu ryby i meduzy. Choć gdy tylko jest taka okazja, z największą rozkoszą podąża za przepływającymi obok kobietami, rejestrując ich nogi i pośladki.

Martin Pechlát i Anna Polívková w filmie Wycieczkowicze, Jiří Vejdělek, Czechy 2006

Inny sposób radzenia sobie z samotnością znalazły dwie studentki literatury, nieczytająca książek Irma (Šárka Opršálová) i wypominająca jej to Denisa (Kristýna Leichtová). Cały wyjazd zamienia się w pole konfliktu między nimi, pragnącymi oddać się miłosnym uniesieniom, nawet jeśli miałby to być nieco już starszy i średnio atrakcyjny ojciec Jolany.

Również piosenkarz Max (Ondrej Kovaľ) szuka przygodnego seksu. Zaczepianie wszystkich możliwych kobiet nie przynosi mu szczęścia, za to te, które gotowe są mu się oddać, traktuje tak, jakby się nimi brzydził. Umysł rasowego podrywacza sprawia, że nawet sympatyczny i niewinny flirt Pameli, nie zawierający seksualnych aluzji, traktuje jako jawne zaproszenie do stosunku. Wszystko to sprawia, że rośnie w nim irytacja.

Wszystkie te postacie tworzą razem kolaż czeskiego społeczeństwa, jak żywo dającego się przełożyć i na polskie realia. Mamy przekrój najróżniejszych grup społecznych, wiekowych, z najróżniejszymi bagażami doświadczeń, których na ten krótki czas łączy jedna rzecz – wspólny czas spędzony w autokarze, podczas długiej podróży, a następnie pomieszczenia hotelowe i niedaleka, kamienista plaża. Niemal nieprzerwana obecność innych osób sprawia, że większość z uczestników zaczyna ze sobą rozmawiać i dogadywać się, a zawiązujące się romanse, nawet jeśli mają nie dojść do skutku, zacieśniają jednocześnie inne więzy i rozwiązują problemy, często bez udziału świadomości samych zainteresowanych. Ciążąca na wszystkich potrzeba miłości, jak się okazuje, może mieć najróżniejsze ujścia.

Film „Wycieczkowicze”, stworzony przez czeskiego reżysera Jiříego Vejděleka, do scenariusza napisanego wespół z autorem literackiego pierwowzoru, Michalem Viewghiem, to słodko-gorzka opowieść z ironicznym, lekkim humorem. Ogólny zarys kojarzyć się może z amerykańskimi komediami romantycznymi, niech jednak nikogo to nie myli – jest na wskroś środkowoeuropejsko. Brakuje tu pięknych aktorów o sztucznych uśmiechach, lecz zamiast nich dostajemy coś więcej – aktorów jakby żywo wyjętych z codzienności, doskonale oddających nasze realia i pokazujących ludzi takich, jakimi są naprawdę, bez zbędnego koloryzowania. Ogląda się lekko i przyjemnie, choć są momenty, gdy gorycz rzeczywistości tę lekkość niweluje. Ale wszystko to jest jak najbardziej na plus. W końcu takie jest życie – również słodko-gorzkie, przeplatając śmiech ze łzami.

Tytuł: Wycieczkowicze
Tytuł oryginału: Účastníci zájezdu
Reżyseria: Jiří Vejdělek
Scenariusz: Jiří Vejdělek, Michal Viewegh
Na podstawie: „Účastníci zájezdu”, Michal Viewegh
Kraj produkcji: Czechy
Rok produkcji: 2006

Kadry pochodzą z filmu:
- "Wycieczkowicze", Jiří Vejdělek, Czechy 2006 
0 komentarz
3

Podobne posty

Zostaw komentarz